J. A. Redmerski "W towarzystwie zabójców" - recenzja


OPIS

Tytuł: "Zabić Sarai", "Drugie życie Izabel", "Łabędź i Szakal", "Zło w zarodku"
Autor: J. A. Redmerski
Seria: "W towarzystwie zabójców"
Wydawnictwo: NieZwykłe
Ilość stron: 350 (1) 331 (2) 306 (3) 273 (4) 1260 (RAZEM)
Ocena: 4/5




„Zabić Sarai”


Sarai miała zaledwie czternaście lat, kiedy matka uciekła z nią do Meksyku, gdzie zamieszkały ze znanym baronem narkotykowym. Z biegiem lat dziewczyna zapomniała, co to znaczy wieść normalne życie, ale nigdy nie porzuciła nadziei, że pewnego dnia ucieknie z miejsca, w którym była przetrzymywana przez ostatnie dziewięć lat.
Victor jest bezlitosnym płatnym mordercą, który – podobnie jak Sarai – znał tylko życie przepełnione śmiercią i przemocą. Kiedy zjawia się w domu brutalnego Javiera, żeby poznać szczegóły zlecenia i odebrać zapłatę, Sarai dostrzega w nim jedyną szansę na odzyskanie wolności. Jednak sprawy przybierają niespodziewany obrót i zamiast dotrzeć bezpiecznie do Tucson, Sarai trafia w ręce kolejnego niebezpiecznego mężczyzny.
Mimowolnie zaplątany w ucieczkę, Victor opiera się swojej prymitywnej naturze i postanawia pomóc Sarai. Z czasem rodzi się między nimi wyjątkowa więź, która sprawia, że Victor jest w stanie zrobić wszystko, żeby utrzymać Sarai przy życiu. Jest gotowy postawić na szali nawet relacje z własnym bratem i współpracownikiem, Niklasem, który podobnie jak wszyscy inni pragnie jej śmierci.
Zaufanie, jakie rodzi się pomiędzy nietypową dwójką, coraz bardziej zbliża ich do siebie i tylko podsyca żarzące się uczucie. Jednak bezwzględna natura Victora i jego profesja mogą się okazać niewystarczające, by uratować Sarai. Ostatecznie władza, jaką dziewczyna posiadła nad Victorem, może być tym, co ją zabije.
A oto ich historia.

„Drugie życie Izabel”


Zdesperowana, by wieść życie u boku płatnego mordercy, który pomógł jej uciec z niewoli, Sarai postanawia na własną rękę wyrównać rachunki z okrutnym sadystą, Arthurem Hamburgiem. Jednak brak doświadczenia w zabijaniu sprawia, że jej plan spełza na niczym, a ona sama ledwo uchodzi z życiem.
Lekkomyślne decyzje Sarai sprowadzają ją na ścieżkę, z której nie ma odwrotu. Dlatego stawia Victorowi ultimatum: albo nauczy ją zabijać i da jej szansę na przeżycie w okrutnym świecie, do którego chce przynależeć, albo pozwoli, by sama zrealizowała plan zemsty, nie zważając na konsekwencje. Victor wie, że Sarai nie stanie się bezwzględną zabójczynią z dnia na dzień, postanawia więc udzielać jej lekcji. Ich skomplikowana relacja staje się coraz to bardziej zażyła.
Gdy prawa ręka Arthura Hamburga, Willem Stephens, zaczyna deptać Sarai po piętach, dziewczyna zdaje sobie sprawę, że porwała się z motyką na słońce. Mimo to, przyjmując rolę Izabel Seyfried, wciąż ma w rękawie kilka śmiertelnych sztuczek, które zapewnią jej miejsce u boku Victora.
Izabel czeka jednak test, który może zniszczyć wszystko, na co tak ciężko pracowała i podać w wątpliwość zarówno jej decyzję o prowadzeniu tak niebezpiecznego życia, jak i zaufanie do Victora Fausta.

„Łabędź i szakal”


Fredrik Gustavsson nigdy nie sądził, że mógłby się zakochać. Był przekonany, że żadna kobieta nie zaakceptuje jego okrutnej natury. Aż pewnego dnia poznał Seraphinę – kobietę tak samo brutalną i spragnioną krwi jak on. Spędzili razem dwa krótkie, ale niezapomniane lata, przepełnione pożądaniem, śmiercią i najmroczniejszą formą miłości.

A potem Seraphina zniknęła.

Minęło sześć lat, odkąd sadystyczna kochanka Fredrika przewróciła jego świat do góry nogami. Seraphina wciąż się ukrywa, ale Fredrik w końcu wpada na jej trop. Okazuje się, że kluczem do jej odzyskania jest urocza, niewinna kobieta o imieniu Cassia. Niestety, po pożarze, który wznieciła Seraphina, Cassia cierpi na amnezję i nie może udzielić Fredrikowi odpowiedzi na dręczące go pytania. Nie mając innego wyjścia, Fredrik zamyka ją w swojej piwnicy; nie tylko po to, by odświeżyć jej pamięć, ale także, by ochronić ją przed swoją byłą ukochaną, która pragnie jej śmierci.
Cassia jest światełkiem w ciemności, którego Fredrik nigdy nie spodziewał się ujrzeć. Jej życzliwość, empatia i dobre serce sprawiają, że mężczyzna zaczyna kwestionować swoją miłość do Seraphiny i odkrywać rodzące się uczucie do Cassii. Przez cały czas ma jednak świadomość, że aby naprawdę pokochać jedną z nich, musi zabić drugą.
Jaką decyzję podejmie Fredrik? Wybierze światło czy ciemność? A może coś jeszcze potężniejszego zniszczy jego udręczoną duszę?

„Zło w zarodku”


W podziemnym świecie płatnych morderców zło nigdy nie śpi, dlatego nowy Zakon Victora Fausta stale rośnie w siłę. Relacje pomiędzy członkami Zakonu przez ostatni rok niewiele się zmieniły. Teraz jednak, kiedy sześciu najważniejszych agentów zostanie zaatakowanych przez nieznanego wroga, zmieni się wszystko.


Niewinni ludzie, najbliżsi członków Zakonu, zostają porwani. Aby ich odzyskać, każdy z szóstki agentów musi wyznać swój najmroczniejszy, najgłębiej skrywany sekret tajemniczej kobiecie o imieniu Nora.
Nora jest zarówno piękna, jak i zabójczo niebezpieczna, a na dodatek wydaje się wiedzieć o nich więcej niż oni sami. Nikt nie ma pojęcia, kim jest ta kobieta, ale szybko staje się jasne, że skrywa w sobie więcej, niż na pozór się wydaje.
Każde wyznanie zasiewa kolejne ziarna niepewności. Nora nastawia agentów przeciwko sobie nawzajem, zmuszając ich do wyjawiania swoich tajemnic.
Zanim gra Nory dobiegnie końca, agenci zrozumieją, kim jest i dlaczego obrała ich sobie za cel. Ale czy po zakończeniu gry Zakon nadal będzie istniał?
Czyj sekret okaże się tym najmroczniejszym? Czy Zakon Victora przetrwa tę próbę?

RECENZJA


Zdecydowałam się zrecenzować tę serię razem, tak jak wcześniej robiłam to z serią "After", ponieważ książki są bardzo ściśle ze sobą powiązane i stanowią pewną całość.

Zapisałam się na booktour z ostatnią częścią tej serii, więc, jako że nie zwykłam czytać serii od końca postanowiłam przez rozpoczęciem lektury "Zła w zarodku" zapoznać się z poprzednimi częściami tego cyklu.

Sarai, młoda dziewczyna od dłuższego czasu żyjąca w niewoli, sprzedana przez matkę płatnemu zabójcy w Meksyku, postanawia uciec. Wykorzystuje sytuację, kiedy jej oprawca przyjmuje klienta i chowa się w samochodzie, którym przyjechał tenże klient. Okazuje się, że jest to kolejny płatny zabójca - Victor. Postanawia on, mimo że nie czuje się dobrze z tą decyzją, pomóc dziewczynie i dowieźć ją do domu. W drodze jednak zaczyna tworzyć się pomiędzy nimi pewna więź. Gdy mężczyzna odstawia dziewczynę do domu, nie potrafi o tak odejść i więcej się nią nie przejmować. Sarai chce zostać z Victorem i żyć tak, jak on - jako płatna zabójczyni. Mężczyzna początkowo nie chce się na to zgodzić i wypiera rodzące się w nim uczucie do Sarai - które dziewczyna zresztą odwzajemnia.

Po pewnym czasie, gdy Victor nie jest już w stanie bronić się przed tym, co czuje do Sarai postanawia pozwolić jej ze sobą zostać. Zaczynają wspólne życie. Victor sprawdza lojalność Sarai, której imię zostaje zmienione na Izabel, organizuje szkolenie dziewczyny i postanawia pomóc jej zemścić się na swoich oprawcach.

W trzeciej części cyklu poznajemy bliżej jednego z najbardziej zaufanych współpracowników Victora - twardego i bezkompromisowego Victora. Powoli odkrywamy karty jego przeszłości i tajemnicę jego narzeczonej, po której stracie mężczyzna nigdy już nie był taki jak wcześniej i przestał wierzyć w miłość. Do momentu gdy na jego drodze nie stanie pewna kobieta - tylko czy jest ona na pewno tym, za kogo się podaje?

W ostatniej części cały zakon wspólnie musi stawić czoła wspólnemu wrogowi. W siedzibie zakonu pojawia się Nora - kobieta, która przesłuchuje wszystkich członków zakonu chcąc, aby wyjawili jej oni swoją najmroczniejszą tajemnicę. Gdy tego nie zrobią, zginą ich najbliżsi. Czy Zakonowi Victora uda się przetrwać próbę i wytrwać razem w tej trudnej sytuacji?

Cały cykl sam w sobie podobał mi się. Książki nie były obszerne, czytało się je tak szybko, że cały cykl połknęłam zaledwie w kilka dni. Nie mogę powiedzieć, że jest to literatura najwyższych lotów - bo nie jest, służy jedynie rozrywce. Moim zdaniem swoją rolę spełniła. W książce jest sporo brutalności, szczególnie w opisach "przesłuchań" prowadzonych przez Fredrika. Jest też trochę scen erotycznych, ale nie są one uciążliwe.
Jest napisana łatwym, przystępnym językiem i naprawdę potrafi wciągnąć. Postacie wykreowane przez autorkę są ciekawe, mają swoje zalety, wady, dobre i złe strony, nie są wyidealizowane, natomiast mają w sobie dużo realizmu.

Seria "W towarzystwie zabójców" pokazuje, że miłość można znaleźć dosłownie wszędzie - niezależnie od tego, kim się jest i jakie życie się prowadzi. Okazuje się w niej również, że człowiek potrafi zaakceptować i dostosować się w życiu do naprawdę nieprawdopodobnych i skrajnych sytuacji, szczególnie gdy nie miał wcześniej możliwości "być kimś" a nawet zastanowić się, kim tak właściwie chciałby być. Widzimy jak miłość zmienia człowieka, jak wielki ból może ona spowodować nawet u kogoś, kto potrafi bez mrugnięcia okiem przez kilka dni wymyślać okrutne tortury aby wydobyć informacje od wrogów.

Ogólnie seria dla mnie na plus, szczególnie poleciłabym ją w okresie zastojów czytelniczych lub trudniejszego okresu w życiu, bo lektura jest miła, lekka i przyjemna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz