Nicholas Sparks "Bezpieczna Przystań" - recenzja

OPIS

Tytuł: "Bezpieczna Przystań"
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 415
Ocena: 4/5


Kiedy w nadmorskim miasteczku na południu USA pojawia się tajemnicza młoda kobieta, niektórzy zadają sobie pytanie, co skłoniło ją do porzucenia miejskiego życia i przeprowadzki w miejsce, w którym nic ciekawego się nie dzieje. W Southport czas płynie leniwie i jego mieszkańcy nie mają przed sobą sekretów. Piękna, ale zamknięta w sobie Katie pracuje w lokalnej restauracji U Ivana i wyraźnie unika zawierania nowych znajomości. DO czasu. Kiedy poznaje Alexa, właściciela niewielkiego sklepiku, wdowca z dwójką dzieci, wbrew sobie zaczyna coraz bardziej angażować się w życie jego rodziny. Niespodziewanie między tym dwojgiem wybucha uczucie. Katie zdaje sobie jednak sprawę, że musi zrobić następny krok, że przyszłości i szczęścia nie da się zbudować na kłamstwach i ukrywaniu prawdy o własnej przeszłości. W najczarniejszej godzinie jedynie miłość może dać jej bezpieczne schronienie...

RECENZJA

"Bezpieczna przystań" to czwarta książka Nicholasa Sparksa, którą miałam przyjemność - i to jaką! - czytać. Niektórzy mogą powiedzieć, że to niewiele, jak na TAKIEGO autora, ale ja jego twórczość poznałam dopiero niedawno i od razu przepadłam :)

Ta pozycja różni się trochę od pozostałych książek Sparksa, które czytałam (a były to "Ostatnią Piosenkę", "Pamiętnik" oraz "Spójrz na mnie") - jest bardziej trzymająca w napięciu. Ma oczywiście znamiona typowego romansu, ale również ma lekki pociąg do thrillera - szczególnie w końcówce.

Młoda dziewczyna ucieka przed mężem, który znęcał się nad nią przez długi czas. Zmieniła imię, nazwisko, zamieszkała w małym miasteczku. Wie, że jej mąż i oprawca nie spocznie, dopóki jej nie odnajdzie, dlatego nie chce nawiązywać z nikim bliższych znajomości. Ciągle ma wrażenie, że jest obserwowana, ani na chwilę nie traci czujności. Aż do momentu, kiedy poznaje Ivana, w którym - pomimo, że długo nie chce się do tego przyznać - w końcu się zakochuje. W nowym życiu Katie kibicuje jej przyjaciółka z domu obok - ale czy ona na pewno jest tym, za kogo uważa ją kobieta? Przy Ivanie Katie zaczyna w końcu czuć się coraz bezpieczniej, traci czujność i popełnia błąd, który może przekreślić wszystko, co budowała od czasu ucieczki.

Czy oprawcy uda się odnaleźć uciekającą przed nim żonę? Czy Ivanowi uda się obronić ukochaną kobietę i swoją rodzinę? Do czego zdolny jest mąż, aby ukarać nieposłuszną Katie? Jak dla bohaterów skończy się ta historia?

Czytałam tę powieść z wypiekami na twarzy. Tak bardzo kibicowałam Katie i Ivanowi i tak  ogromnie  współczułam skrzywdzonej psychicznie kobiecie, kiedy próbowała na nowo zaufać sobie i ludziom, którzy ją otaczali. Płakałam, kiedy kobieta wyznała prawdę Ivanowi, w którym się zakochiwałam. Płakałam nad jego reakcją na tę opowieść. Płakałam, gdy dowiedziałam się, że to wszystko może skończyć się tragicznie. Płakałam przez większość książki. Uwielbiam opowieści, które są tak bardzo przepełnione emocjami, że czytając nie potrafię nie przeżywać wszystkiego wraz z bohaterami.

Czas na przeczytanie tej powieści przypadł na mój okres urlopowy. Ten fakt połączony z cudownym sposobem pisania Autora sprawiły, że książkę dosłownie połknęłam. Nicholas Sparks pisze w tak lekki i przyjemny dla czytelnika sposób, że od książki dosłownie nie da się oderwać. Ja jestem zachwycona. Polecam tę książkę każdemu. Uważam, że będzie doskonała dla osób które chcą rozpocząć swoją przygodę z czytaniem. Na pewno świetnie zadziała również na osoby borykające się z  zastojem czytelniczym.

Ja na pewno będę częściej sięgać po pozycje tego autora, bo dotychczas jeszcze żadna mnie nie zawiodła :)

P.S.
Podobno po tej książce trzeba jeszcze obejrzeć film. Aż wstyd się przyznać, ale dotychczas nie widziałam jeszcze ani jednego filmu nakręconego na podstawie powieści Nicholasa Sparksa. Podobno wiele tracę, obiecuję poprawę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz